Cekiny na wagę złota

Niczym dzieci na święta Bożego Narodzenia, tak każdego roku ludzkość naiwnie czeka wstrzymując oddech na ten jeden szczególny dzień ziszczenia wszystkich apokaliptycznych teorii globalnej zagłady. W ciągu ostatnich kilkunastu lat mieliśmy szczęście przeżyć kilka końców świata. Jeden z licznych był przepowiedziany na wrzesień 1999 roku, kiedy to ziemię miały nawiedzić wszystkie możliwe kataklizmy, kolejny wypadł w 2000 roku, a zniszczyć świat miała III wojna światowa. Natomiast jeszcze inny koniec miał nastąpić 21 maja 2011 roku, gdyż według pewnej amerykańskiej, religijnej radiostacji tego dnia w skromnych progach ziemi miał „witać” się z nami Jezus Chrystus. Podobne nadzieje wiązano z rokiem 2013, jednak nie do końca są to niespełnione przepowiednie. Rekompensatą braku klęsk żywiołowych stały się klęski na innym, równie ekstremalnym polu muzyki popularnej. Czytaj dalej Cekiny na wagę złota