Istnieje wiele stereotypów o tym, że muzykolog nie czerpie radości ze słuchania muzyki. Woli analizować. Najchętniej tylko partytury. Najlepiej bez nagrania. A znacie ten kawał?
– Czym różni się muzyk od muzykologa?
– Tym czym kochanek od ginekologa.
Ba dum, tss…