Futurystyczny Poznań

„Jakie jest życie muzyczne Poznania w perspektywie ogólnopolskiej?” – zapytano rozmówców podczas dyskusji1. Milczeli i uśmiechali się wstydliwie unikając odpowiedzi, a ja zaczęłam się zastanawiać… Poznań nie jest miejscem kultury. Przeciwnie. Jest tutaj coś szybkiego, coś z futurystycznego rozpędu, nieustannego pragnienia doścignięcia innych stolic. W jakim innym mieście Akademia Muzyczna stoi obok torów kolejowych, a filharmonia mierzy się z hałasem najważniejszego węzła komunikacyjnego?2 Auta, tramwaje, pociągi, rowery… BRRRUUUUM!!! Szu-szu szu-szu. Pędzą przez miasto. Futurystyczny Poznań.

Czytaj dalej Futurystyczny Poznań

Muzyczne mistrzostwo, organizacyjna klapa

28 kwietnia w Słodowni w Starym Browarze odbyła się polska premiera niezwykłego dzieła 1+1=1 Pierluigi Billone w wykonaniu Duo Stump-Linshalm. Koncert ten wzbudził dwa rodzaje emocji. Gdyby nie kiepska organizacja koncertu – byłyby tylko te pozytywne…

Czytaj dalej Muzyczne mistrzostwo, organizacyjna klapa

Spojrzenie na Poznańską Wiosnę Muzyczną

Tylko przez kilka dni wiosny twarde i ciemne gałązki śliwki mirabelki (łac. prunus domestica) obsypane zostają białymi, drobnymi kwiatami, które wypełniają najbliższe otoczenie słodką wonią. Czasem myślę, że gdyby to proste drzewko posłużyło twórcom festiwalu Poznańska Wiosna Muzyczna jako pretekst do stworzenia czegoś nowego, być może równie nietrwałego, lecz zapadającego w pamięć jak widok białych koron. Gdyby pracowało przy nim tyle osób, ile pszczół podejmujących trud, żeby jak najszybciej zapylić wszystkie kwiaty, to bardzo prawdopodobne, że festiwal stałby się wielkim świętem muzycznym miasta Poznania. Niestety od kilku lat utwierdzam się w przekonaniu, że jest to wiosna bez kwiatów. Czytaj dalej Spojrzenie na Poznańską Wiosnę Muzyczną