Z góry pragnę zaznaczyć, że mój tekst nie ma na celu wartościowania ani obrażania upodobań, gustów, a tym bardziej osób. Jest on raczej wynikiem refleksji, do której skłoniło mnie kilka sytuacji. Niektóre z nich wydarzyły się już jakiś czas temu, inne całkiem niedawno. Wydarzenie, które za chwilę przytoczę, było bodźcem bezpośrednim i spowodowało ciąg pytań oraz rozmyślań, o których później. Czytaj dalej De gustibus non disputandum est./?
Tag: muzykologia
Drażliwe disco
W 1996 roku Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadziło ankietę dotyczącą disco polo.1 Wyniki sondażu dowiodły, że 69% ankietowanych lubiło ten rodzaj muzyki (w tym 28% bardzo). Za co Polacy cenili disco polo? Czytaj dalej Drażliwe disco
Sfrustrowany felieton
Istnieje wiele stereotypów o tym, że muzykolog nie czerpie radości ze słuchania muzyki. Woli analizować. Najchętniej tylko partytury. Najlepiej bez nagrania. A znacie ten kawał?
– Czym różni się muzyk od muzykologa?
– Tym czym kochanek od ginekologa.
Ba dum, tss…
Potem odpoczniesz. Rzecz o biegu absolwenta muzykologii
Za miesiąc obrona licencjatu. Śledząc uważnie poziom nauczania akademickiego w Polsce, nikt nie boi się oblania czy poprawki kolejnego, życiowego sprawdzianu. Czasami boją się wstydu (bo „nie spodziewali się” pytań na egzaminie) i tego, co będzie potem, kiedy próba dobiegnie końca. Ja nie boję się niczego, bom młoda, zdolna, mądra, no i ładna – a to podobno najważniejsze.
Czytaj dalej Potem odpoczniesz. Rzecz o biegu absolwenta muzykologii