„Kiedy byłam mała, moja mama mówiła mi: wszyscy rodzimy się supergwiazdami”1. Dodała także, że potrafisz śpiewać. Nie spodziewała się, że będziesz na tyle naiwna, by wierzyć w to nawet wtedy, kiedy szklane przedmioty pękną za sprawą siły płuc, a wylew krwi w oczach, możliwe że niebieskich jak migdały zawieszonych na myślach. I czym dłuższe białe kozaczki, sięgające aż kolan, tym bardziej czujesz się gwiazdą, taką jak bohaterka tego tekstu – Sarah Connor, co z niejednym obcasem po ziemi stąpała. Czytaj dalej Od zera do bohatera
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…