XVII edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina była przełomowa pod względem promocji. Organizatorzy nie tylko postarali się o transmisje w radiu i telewizji, ale również zawładnęli Internetem. Efekt był taki, że dosłownie każdy, czy to krytyk, muzyk, muzykolog, meloman, satyryk, czy po prostu przypadkowa osoba, mógł się o konkursie wypowiedzieć publicznie. A oto krótka relacja z chopinowskich internetów:
Tag: fryderyk chopin
Gdzie bywać? Z kim się przespać? Czego posłuchać?
Lato, lato… Gorąco, słońce, olejek do opalania, zimny napój z palemką, morze, leżak, radio i chill out. Potop festiwalowy trwa, omijając naszą małą wyspę codzienności. Jak wykorzystać czas będąc na prowincji życia kulturalnego? Gdzie bywać, kiedy znajdujemy się „nigdzie”? Czytaj dalej Gdzie bywać? Z kim się przespać? Czego posłuchać?
Kto z Was jest bez grzechu… O muzycznych mesjaszach
Niby wszyscy wiemy, że z edukacją muzyczną w Polsce jest źle. Przeciętny Polak wie kim był Chopin i Moniuszko, natomiast nie jest już pewne czy odróżni muzykę jednego kompozytora od drugiego. Misja edukacji, popularyzacji muzyki, doinformowywania przeciętnego zjadacza chleba wypisana jest na wizytówkach niejednego muzyka, nauczyciela czy muzykologa. Edukacja, doskonalenie umiejętności i rozwijanie zainteresowań to hasła, które ładnie wyglądają w programach festiwali, planach pracy nauczyciela i sylabusach, jednak zmierzenie się z rzeczywistością bywa brutalne.
Czytaj dalej Kto z Was jest bez grzechu… O muzycznych mesjaszach
Nie tak straszne dysonanse. Sonorystyka cz. I, czyli nadrzędna rola brzmienia
Nie tak straszne dysonanse to cykl artykułów dotyczących polskiej muzyki XX wieku, ze szczególnym naciskiem na jego II połowę. Cykl ten ma na celu pełniejsze przybliżenie i ukazanie zróżnicowania rodzimej twórczości tego okresu. W poszczególnych artykułach omówię główne nurty i techniki powstałe we współczesności oraz sylwetki najważniejszych kompozytorów tego okresu. Spróbuję także odpowiedzieć na pytania: jak słuchać muzyki XX wieku oraz czy w ogóle warto to robić? W poprzednich artykułach pisałam o neoklasycyzmie i dodekafonii, a dziś opiszę kolejny ważny w XX wieku nurt stylistyczny – sonorystykę.* W następnym artykule możecie spodziewać się kolejnej części dotyczącej sonorystyki, którą przedstawi Pan Paweł.
Czytaj dalej Nie tak straszne dysonanse. Sonorystyka cz. I, czyli nadrzędna rola brzmienia