Zadzierając z facetami, czyli co tu tak głośno?

W ciągu dwóch lat od założenia zespołu wyprzedały kilka tras koncertowych w Wielkiej Brytanii i w całej Europie, Japonii i Australii. W ciągu ledwie pięcioletniej kariery współpracowały z takimi zespołami jak Ramones, Sex Pistols, Generation X czy Tom Petty and the Heartbreakers. Ich najpopularniejszy singiel osiągnął szczyty sprzedaży i popularności niemalże jak Led Zeppelin czy Abba.
Czytaj dalej Zadzierając z facetami, czyli co tu tak głośno?

Chłostająca czwórka, czyli co tu tak głośno?

Gdy punkowo-metalowa spuścizna drugiej połowy lat 70. – Nowa Fala Brytyjskiego Heavy Metalu nabrała ogromnej siły, następnym dość oczywistym krokiem było przedostanie się muzyki metalowej do mainstreamu. Jedynym sposobem aby się tam dostać było ugrzecznienie wizerunku długowłosego harleyowca o szemranym profilu (kryminalnym). Trafne okazało się ubranie długowłosego harleyowca w ciasne i błyszczące skóry i otoczenie go paroma tańczącymi półnagimi (ćwierćubranymi) kobietami. W ten sposób narodził się hairmetal (tudzież glam metal), którym jednocześnie gardzono i uwielbiano. Jednakże to nie hairmetal cieszył się największą popularnością. Czytaj dalej Chłostająca czwórka, czyli co tu tak głośno?

Brytyjski łomot, czyli co tu tak głośno?

Wkurzona brytyjska młodzież w latach 70-80 ubiegłego wieku stała się twórcami nowej sceny w muzyce metalowej. Zaistniała ona w świadomości fanów cięższych brzmień w okresie spadku popularności takich zespołów jak Led Zeppelin czy Black Sabbath. To co wyróżnia nowy ruch, to przede wszystkim odejście w znacznym stopniu od struktur bluesowych i wprowadzenie do muzyki metalowej elementów muzyki punk. New Wave of British Heavy Metal (NWOBHM), czyli Nowa Fala Brytyjskiego Heavy Metalu cechuje się ogromnym wzrostem liczby młodych formacji heavymetalowych.  Nowa Fala stała się również kamieniem milowym dla ekstremalnych gatunków metalu, Black, Doom czy Thrash. Czytaj dalej Brytyjski łomot, czyli co tu tak głośno?

Heavy metal thunder, czyli skąd ten hałas?

Próbując spisać dla Was historię muzyki metalowej należy zacząć od początku. Rock and roll początkowo kojarzący się z piosenkami o miłości i zabawie stopniowo dorastał. Paradoksalnie dojrzałość rocka wiąże się ze zdominowaniem go przez ludzi młodych. Młodociana postawa buntownika znalazła swoje ujście w muzyce, lecz wyrażała się zupełnie inaczej niż w kontrkulturze hippisowskiej, ponieważ muzyka rockowa stopniowo przybierała charakter coraz bardziej agresywny. Na przełomie lat 50. i 60. agresja muzyczna osiągnęła apogeum, przełamując się i tworząc całkowicie nową estetykę, w której wartością stała się odrębność od kanonu, chęć prowokacji i buntu przeciwko wszelkim normom – zarówno stylistycznych, moralnych, jak i społecznych. Jakkolwiek na to nie spojrzeć, agresja ta, wywołała olbrzymie zamieszanie w muzyce współczesnej, przeobrażając się z niszowej kontrkultury młodych w jeden z głównych nurtów muzycznych i kulturowych.

Czytaj dalej Heavy metal thunder, czyli skąd ten hałas?

Co tu tak Głośno jak Diabli

To co graliśmy było dla wielu ludzi antymuzyką. Mówili, że nie można grać tak głośno, na co my odpowiadaliśmy: „Pewnie, że można. Musisz tylko pogłośnić swój wzmacniacz idioto”.

Głośno jak diabli. Kompletna historia metalu bez cenzury (Wydawnictwo Kagra, 2013) jest książką o ciągle żywej i rozwijającej się muzyce. Muzyce, która zniszczyła grzeczny obrazek chłopca z gitarą i obróciła pacyfkę o 180 stopni. Podpalając ją, kopiąc i strzelając do niej. Muzyka, która stała się jednym ze stałych elementów kontrkultury jak i olbrzymią kartą w historii muzyki współczesnej.

Czytaj dalej Co tu tak Głośno jak Diabli

Teatr Marzeń, czyli co tu tak głośno

Muzyka metalowa to nie tylko bezmyślna łupanina na gitarze, długie pióra i chrapliwe dźwięki wydawane w imię szatana. Cykl wpisów na temat muzyki metalowej rozpoczynam od nurtu, który ma stanowić delikatne wprowadzenie do tematu cięższej muzyki. Progresywny metal jest to gatunek, który łączy dwa światy muzyczne, które wydawałoby się, są całkowicie odseparowane – świat muzyki artystycznej, jako muzyki o przemyślanej kompozycji, ciekawych, rozbudowanych muzycznie aranżacjach oraz świat metalu, kojarzony z silną ekspresywnością głosu wokalnego („darcie ryja”), szybkimi solówkami i hałasem. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu odkryjecie – Drodzy Czytelnicy – inną stronę metalu i przestanie być to jedynie hałas, a równoważny gatunek muzyki, który odcisnął niemałe piętno na współczesnej kulturze. Czytaj dalej Teatr Marzeń, czyli co tu tak głośno